przerazenie, szloch, wrazliwosc, a potem wyznanie i wreszcie niewinnosc. Zwykla komedia.-Doskonale to rozegral. Wstrzasnal panem. Nawet sedzia sledczy, z natury tak nieufny, uznal, ze Le Ner-mord nie ...
czonym. Po prostu dobrze sie bawily. A narzeczonego nikt nigdy nie widzial. Biedna staruszka przyszla na spotkanie.-Tego tylko brakowalo - powiedzial Castreau - przylecial drugi szpak! Czego on tu szu ...
-To pan wspomnial mi o stukaniu fajki o zeby.-Racja. Czyli facet nosil sztuczna szczeke. Po prostu opilowal stara proteze. A oczy? On ma niebieskie, ona piwne. Uzywal soczewek kontaktow ...