Wysłany: Czw 12:10, 03 Sie 2006
Temat postu:
-Masz 10, co mi tam... weź reszte
--O, jestem mile zaskoczona.
-Powinno sie robić przynajmniej 1 uczynek więcej. Więc już wykonałem dzisiejszy limit...
--Wiedziałam że to zbyt piękne żeby było prawdziwe...
-Hehehe, alepszy ryc niż nic, prawda?
I wypił piwo... a pusty kufel położył na stole
-Zostaw go... potem zwróce. Teraz zobaczysz co umiem
I zaczął grać razem ze wzmocnieniem.